Znalezione w grobie w Janisławicach
wyroby krzemienne fascynują swym bogactwem
i kunsztem wykonania. Wyjątkowość
całego zbioru wyraża się w dużej różnorodności
form: od surowych bryłek, poprzez
rdzenie i wióry aż do gotowych narzędzi.
Sytuacja taka pozwala na szczegółową charakterystykę
nie tylko samych zabytków, ale
przede wszystkim technologii obróbki tego
specyficznego surowca, jakim jest krzemień.
Pośrednio zaś umożliwia podjęcie próby odczytania
idei i zrozumienia sposobu wykorzystywania
krzemieni w czasach „człowieka
z Janisławic”.
|
|
Wyposażenie grobu w Janisławicach,
świadczy o szczególnym związku kultury
janisławickiej z eksploatacją i dystrybucją
krzemienia czekoladowego. Zjawisko to
szczególnie czytelne jest w środkowym dorzeczu
Wisły. Inne stanowiska tej kultury
dostarczyły różnej ilości krzemienia czekoladowego,
w zależności od dystansu dzielącego
je od wychodni. Wykazano, że ilość tego surowca
zmniejsza się wraz ze wzrostem odległości,
by zupełnie zaniknąć na stanowiskach
odległych od wychodni dalej niż 200 km.
|
|
Wszystkie odnalezione bryły surowca krzemiennego, błupnie I rdzenie zostały wykonane z krzemienia czekoladowego,
pochodzącego najprawdopodobniej z okolic dzisiejszego Orońska oraz Tomaszowa na południe od Radomia. Fot. R. Sofuł
Bazując na obserwacjach zabytków krzemiennych z grobu oraz sięgając po analogie z innych stanowisk,
można z pewnością stwierdzić, że głównym celem eksploatacji było uzyskiwanie regularnego półsurowca wiórowego. Fot. R. Sofuł
W inwentarzu janisławickim znaleziono zbrojniki geometryczne, zwane przez odkrywców grocikami igiełkowatymi, będące jedną z docelowych form narzędzi.
Co ciekawe – w inwentarzu grobowym nie wystąpił półsurowiec wiórowy do produkcji takich zbrojników . Fot. R. Sofuł
|
|
Krzemienie czekoladowe, wykorzystywane
do produkcji narzędzi przez ludność
janisławicką, pochodziły prawdopodobnie
z okolic dzisiejszego Orońska oraz Tomaszowa
na południe od Radomia. Na szczególną
uwagę zasługuje to drugie stanowisko,
gdzie w toku prac wykopaliskowych
zidentyfikowano kopalnię oraz położoną
w jej sąsiedztwie rozległą osadę, w której
wstępnie przetwarzano wydobywany tu
krzemień czekoladowy. Jest to dotychczas
jedyny rozpoznany wykopaliskowo kompleks
wydobywczo-przetwórczy związany
z kulturą janisławicką. Być może w takim
miejscu zaopatrywał się w surowiec „człowiek
z Janisławic”? Trudno dziś stwierdzić,
jaki był mechanizm apro-
|
|
wizacji łowców mezolitycznych
w krzemień czekoladowy. Być
może na stanowiskach takich jak Tomaszów
produkowano „na wynos” bryłki krzemienia
przeznaczone do dalszej obróbki? Może były
one pozyskiwane osobiście przez człowieka,
który dalej je eksploatował? Na te pytania
nie ma jasnej odpowiedzi. Niemniej w świetle
dostępnych danych przyjąć można hipotezę
o wędrówkach grup łowców-zbieraczy po surowiec, jego wstępnej obróbce przy
wychodni, zrobieniu zapasu krzemienia
i wyniesieniu poza stanowisko towarzyszące
wychodni. Alternatywą dla niej jest hipoteza
o wymianie międzygrupowej, co świadczyłoby
o istnieniu realnych dalekosiężnych
więzi między ludnością janisławicką.
|
|
Produkcja półsurowca wiórowego odbywała się przy użyciu rdzenia jednopiętowego o stałej konfiguracji poszczególnych elementów. Szczególną rolę odgrywało przygotowywanie pięciska, co w miarę postępującej eksploatacji wiązało się z bardzo częstym zaprawianiem całej pięty. Fot. R. Sofuł
Istotnych obserwacji nad krzemieniarstwem janisławickim dostarczają składanki niektórych wytworów tworzących inwentarz grobowy. Pierwszym wnioskiem wynikającym z zawartości liczebnej składanek jest doraźna obróbka krzemienia. Fot. R. Sofuł
|
|
|
Badania inwentarza grobowego z Janisławic
pozwoliły odtworzyć metodę produkcji
półsurowca wiórowego. Odbywała się ona
przy użyciu rdzenia jednopiętowego o stałej
konfiguracji poszczególnych elementów.
Szczególną rolę odgrywało przygotowywanie
pięciska, co w miarę postępującej
eksploatacji wiązało się z bardzo częstym
zaprawianiem całej pięty. Metoda ta doprowadziła
do unifikacji rdzeni, które wraz
z charakterystycznymi odpadkami, głównie
świeżakami, zarejestrowano na wielu
innych stanowiskach janisławickich. Do
produkcji wiórów stosowano technikę uderzenia
z pośrednikiem, choć niekiedy można
dostrzec stosowanie odmiennej, bardziej
złożonej techniki, tzw. naciskowej. Zatem
instrumentarium ludzi janisławickich, wykorzystywane
do obróbki krzemienia, mogło
być bardzo zróżnicowane.
Bazując na obserwacjach zabytków krzemiennych z grobu oraz sięgając
|
|
po analogie
z innych stanowisk, można z pewnością
stwierdzić, że głównym celem eksploatacji
było uzyskiwanie regularnego półsurowca
wiórowego.
Osiągano go przy zastosowaniu
przede wszystkim zestandaryzowanego
rdzenia jednopiętowego. Zauważono zależność
wybranej podczas obróbki strategii od
jakości użytkowanego surowca, czego dobitnym
przykładem są krzemienie czekoladowe
znalezione w grobie.
Jednym z ważniejszych efektów przeprowadzonych
badań jest stwierdzenie
współwystępowania tej samej metody
obróbki krzemienia w inwentarzach zawierających
takie same zestawy narzędzi
– głównie zbrojniki. Można więc przyjąć, że
„człowiek z Janisławic” funkcjonował w ramach
społeczności kultywującej tę samą
tradycję technologiczną na szerokim obszarze
dorzecza środkowej Wisły, sięgającą
prawdopodobnie na wschód aż po górny
Niemen i Prypeć.
|
|
Mikrolityczny charakter mezolitycznej wytwórczości krzemiennej ma związek z dużą mobilnością wytwórców, a segmentowy układ zbrojników w strzałach, czy ościeniach pozwala szybko naprawić zniszczoną broń, nawet podczas dalszej wędrówki. Fot. Ł. Smoliński
|
Mobilność jest czynnikiem decydującym o przygotowaniu zwartego instrumentarium i półsurowca do wyrobu wszelkich narzędzi, jakie mogą ułatwić przetrwanie myśliwego. Fot. Ł. Smoliński
|
|
Tradycja ta mogła jednak elastycznie
funkcjonować na wiele sposobów, co zapewne
jest efektem nie tylko dostępności określonego
surowca, ale pośrednio zapewne też
zróżnicowania między poszczególnymi grupami
ludności kultury janisławickiej.
Małą reminiscencją powyższych zjawisk
jest zasygnalizowany w niniejszej pracy potencjalny
związek społeczeństw łowiecko-
-zbierackich z okolic Janisławic z rejonem
osadniczym skupionym wokół wychodni
krzemienia czekoladowego. Przejawia się
to nie tylko w użytkowaniu tego samego
surowca, ale też prawdopodobnie w realizacji
podobnej idei obróbki krzemienia, jak
na stanowiskach w rejonie północnoświętokrzyskim.
|
|
Istotnych informacji o krzemieniarstwie
janisławickim dostarczają składanki niektórych
wytworów tworzących inwentarz grobowy.
Pierwszym wnioskiem wynikającym
z zawartości liczebnej składanek jest praktyka
doraźnej obróbki krzemienia. Składanki
zawierające duże sekwencje produkcyjne,
świadczące o zaawansowanej technice obróbki,
są rzadkością na stanowiskach janisławickich.
Zdecydowana większość złożeń
(ale też przeważająca liczba wytworów niezłożonych)
wskazuje na istnienie pojedynczych
„aktów” wytwórczych, jak uzyskanie
kilku wiórów (wióry, świeżaki), czy wymiana
elementów broni myśliwskiej (zbrojniki,
rylcowce).
|
|
Podobnie jak w innych inwentarzach do produkcji wiórów stosowano technikę uderzenia z pośrednikiem. Fot. Ł. Smoliński
|
Wydaje się, że produkcja narzędzi janisławickich polegała na podejmowaniu poje- dynczych „aktów” wytwórczych, jak uzyskanie kilku wiórów (wióry, świeżaki) czy wymiana elementów broni myśliwskiej (zbrojniki, rylcowce). Fot. Ł. Smoliński
|
|
Drugim wnioskiem, będącym implikacją
poprzedniego, jest prawdopodobnie duża
mobilność grupy łowców-zbieraczy. W tym
przypadku również wyrywkowość sekwencji
produkcyjnych, czytelnych w inwentarzu
z Janisławic, świadczy o wykonywaniu
narzędzi w miarę doraźnych potrzeb.
Duże natężenie tego zjawiska pozwala przypuszczać,
|
|
że odzwierciedla ono pewną prawidłowość,
będącą efektem potencjalnych przemieszczeń
grup mezolitycznych.
Trzecia hipoteza wiąże się z funkcjonalnym,
być może rytualnym charakterem
zestawu form krzemiennych znalezionych
w grobie.
|
|